Kapłan ważnie wyświęcony jest szafarzem świętych sakramentów. Znaczy to, że powierzona mu została troska o godne i ważne sprawowanie świętych tajemnic, które pozwalają przyjąć zbawczą łaskę, jaką przygotował dla swych dzieci Ojciec niebieski. Rolą duszpasterza jest odpowiednie przygotowanie wiernych i czuwanie, aby w sprawowanie liturgii nie wkradły się nadużycia i nie dochodziło do świętokradztwa.
Szafarz nie jest jednak właścicielem źródła łaski. To sam wszechmogący Bóg udziela w swej hojnej miłości darów, jakich my grzeszni potrzebujemy, abyśmy oczyszczeni i uświęceni mogli zjednoczyć się z Bogiem w naszej ziemskiej drodze, by w konsekwencji osiągnąć życie wieczne. Kapłan został powołany, aby z tego źródła rozdzielać łaski tym, którzy wyznają wiarę i, odpowiednio dysponowani, proszą o taki dar najświętszego Boga.
W sprawowaniu świętej liturgii oraz sakramentów świętych, tak kapłana, jak i wiernych, obowiązują różnego rodzaju zasady, które Kościół, pod przewodnictwem pasterzy, posłanych przez Chrystusa na świat, wypracował jako prawo, porządkujące nasze codzienne chrześcijańskie życie. Zawarte są one w Katechizmie Kościoła Katolickiego, Kodeksie Prawa Kanonicznego oraz innych dokumentach Stolicy Apostolskiej lub w sprawach mniejszej wagi pozostawionych decyzji poszczególnych episkopatów lub biskupa diecezjalnego.
Mimo, że wierni, którzy chcą przyjąć sakramenty mają do tego prawo, a kapłan ma obowiązek ich udzielać, to prawo Kościoła reguluje szczegółowe przepisy, w jaki sposób i w jakich okolicznościach mają być sprawowane. Ani proboszcz, ani parafianie nie mają prawa decydować o tym według własnego upodobania i przekonania, w niezgodzie z postanowieniami prawa.
- Jedną z sytuacji, która powoduje wiele nieporozumień, jest fałszywe przekonanie, że ksiądz może odprawić tyle mszy świętych, ile zechce. Kanon 905 Kodeksu Prawa Kanonicznego jednoznacznie stwierdza, że Eucharystii „nie wolno kapłanowi więcej niż raz odprawiać w ciągu dnia”. Wyjątkiem są uroczystości Bożego Narodzenia i Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, gdy można odprawić trzy msze święte.
- Drugą mszę w zwykłym dniu kapłan może sprawować ze słusznej przyczyny np. gdy przybywają pielgrzymi, odbywają się uroczystości państwowe czy lokalne, a także msze obrzędowe (np. z udzieleniem sakramentu małżeństwa, namaszczenia chorych, z okazji I soboty ku czci Niepokalanego Serca Maryi lub przy sprawowaniu pogrzebu).
- Trzecią mszę kapłan może sprawować jedynie w niedzielę i święta nakazane, jeśli brak kapłana, który mógłby odprawić mszę dla pożytku wiernych, mających obowiązek w tym dniu w Eucharystii uczestniczyć.
Warto też zauważyć, że bez słusznej i uzasadnionej przyczyny kapłan nie powinien odprawiać Ofiary eucharystycznej bez udziału w niej choćby jednego wiernego.
Biorąc pod rozwagę powyższe prawa, bardzo serdecznie proszę Parafian o właściwe i przemyślane planowanie różnych rodzinnych uroczystości, których ważną częścią ma być udział w specjalnej mszy, zwłaszcza gdy chce się zaprosić na taką mszę gości. Zawsze należy uprzednio skontaktować się z proboszczem i uzgodnić odpowiedni dzień oraz godzinę, zanim podejmie się przygotowania. Niedopuszczalne jest stawianie kapłana przed faktem dokonanym i wymuszanie odprawienia kolejnej mszy, naruszając porządek sumienia. Także w sytuacji nagłej i losowej należy wpierw skontaktować się z proboszczem, by znaleźć właściwe rozwiązanie, które nie będzie nadużyciem w miejsce pobożnego przeżywania spotkania z Bogiem i radości wspólnego celebrowania liturgii.
W odniesieniu do przedstawionych przepisów zrozumiałym jest, że w pierwszą sobotę miesiąca, kiedy odbywa się poranna msza ku czci Niepokalanego Serca Maryi i wieczorna msza, rozpoczynająca świętowanie niedzieli, proboszcz nie ma możliwości sprawowania jeszcze jednej mszy z racji różnych rodzinnych uroczystości, chyba że będzie ją sprawował inny ksiądz, zaproszony przez organizatora uroczystości za zgodą proboszcza.
Jeszcze raz proszę o zrozumienie i wzajemne uszanowanie tych zasad. Pozwoli to uniknąć niepotrzebnych napięć, bądź posądzania o niechęć czy złą wolę.
ks. Proboszcz