Rozpoczynamy dziś majowy miesiąc, następny inny niż wszystkie. Tym bardziej czuję, że potrzebuję pomocy Maryi, Jej matczynej opieki, zrozumienia i wstawiennictwa. Ważą się losy każdego z nas, a także naszej Ojczyzny, której Najświętsza Maryja Panna jest Królową i Opiekunką. Maryja nie działa swoją własną mocą. W całym życiu, a szczególnie od momentu Zwiastowania, oddaje się na służbę Jedynemu Bogu i chce jak najdoskonalej wypełniać Jego wolę, a tym samym przysłużyć się naszemu zbawieniu.
Matka znowu z miłością woła nas na spotkanie z Jezusem Chrystusem. Wielcy pasterze polskiego Kościoła, ks. prymas August Hlond, prymas Tysiąclecia Stefan Wyszyński oraz św. Jan Paweł II, wiele razy w najtrudniejszych chwilach przypominali, że zwycięstwo przyjdzie przez Maryję. Uważamy się za naród, który Maryję szczególnie czci i kocha, i to niewątpliwie prawda. Jednak czy jesteśmy gotowi z Nią współdziałać dla pomnożenia chwały Boga i rozwoju Królestwa Bożego?
Ona nie zawahała się, by nam, choć słabym i grzesznym, oddać Bożego i swego Syna. Dajmy Jej więc nasze serca, wypełnione taką miłością, na jaką nas stać, by wstawiała się za Ojczyzną oraz pomogła nam wytrwać w godzinie próby wiary, a ufną modlitwą razem z Matką wyprosić ratunek dla świata, narodu i każdego z nas.
O roli Najświętszej Maryi Panny w kontekście aktualnej sytuacji, w wymowny sposób w swoim kazaniu, mówił kilka dni temu ks. Rafał Ostrowski z Poznania. Polecam serdecznie do posłuchania tych treści jako wprowadzenia w rozpoczynający się miesiąc. Szczęść Boże!
ks. Proboszcz