W ostatnich godzinach czuwaliśmy przy grobie Jezusa. Do tego grobu biegły kobiety w pierwszy dzień tygodnia, biegli apostołowie, gdy usłyszeli, że grób jest pusty. Nasze doczesne życie także zmierza do grobu. Grób w symboliczny sposób ukazuje kres wszystkiego, co doczesne. Także naszych słabości, potknięć, planów, które niejeden raz odbiegają od planu Boga, który troszczy się o całe nasze życie i naszą przyszłość. Dobrze znamy tę rzeczywistość, bo sami żegnamy co jakiś czas naszych bliskich i nawiedzamy ich groby. I chociaż one nie są jeszcze otwarte, tak jak grób Jezusa, to właśnie w perspektywie tegoż powinniśmy spojrzeć na bieg każdego z nas do grobu.
Grób przypomina także o czymś utraconym, czego już nie ma. Dlatego pusty grób Zbawiciela zachęca, abyśmy odwrócili uwagę ku temu, co jest, istnieje i jest nam darowane, bo to prawdziwe bogactwo, za które powinniśmy stale dziękować Bogu. Pierwszym z tych darów jest sam Mesjasz Pan, który przypominał, że nie warto ciągle oglądać się wstecz, zajmować pragnieniami, których może nigdy w życiu nie spełnimy, ale włożyć serce w codzienne dążenia do pójścia z Nim dalej, tam, gdzie jesteśmy potrzebni Bogu i innym ludziom, a nasze istnienie się dopełni.
Grób Jezusa uświadamia nam, że sprawa nie toczy się o życie doczesne. Inaczej dramat rozstania z tym światem mógłby zostać przez Boga pominięty, a Jezus by nie umarł, ani nie spoczął w grobie. My już wiemy, że doczesność jest tylko wstępem do życia wiecznego. Przekonywał o tym Chrystus w Wieczerniku, tłumaczył, zapowiadając że cierpienie i męka, jakich doświadczy, zakończy się zmartwychwstaniem.
To dzisiejsze świętowanie to okazja, by właśnie ucieszyć się tym, co otrzymaliśmy od Boga, a nie smucić tym, czego dziś nie możemy. Pomyślmy, za co możemy wyśpiewać Bogu nasze uwielbienie. Dziękujmy, że razem z Jezusem możemy przekraczać co dzień kres ziemskiego istnienia, aż stanie się to już ostatecznie; że grób już nie jest znakiem unicestwienia i przegranej, ale nadziei na wieczność, którą odwieczny Bóg przygotował dla swych umiłowanych.
Życzę Wam wszystkim, drodzy Parafianie, zjednoczenia ze Zmartwychwstałym Chrystusem, który przychodzi z łaską swej miłości i Bożego życia do spragnionych dusz, radości w rodzinnych wspólnotach i wytrwałości w znoszeniu dokuczliwych ograniczeń, zdrowia i jak najszybszego spotkania w naszej świątyni na uroczystej liturgii, aby wyśpiewać w całej wspólnocie chwałę naszemu Zbawicielowi za wszelkie otrzymane dobro, gdy już ustanie czas epidemii. Alleluja!
Cieszę się także, że świąteczna dekoracja naszej świątyni jest jeszcze piękniejsza – dzięki Waszym ofiarom została odrestaurowana figurka Chrystusa Zmartwychwstałego, która teraz naprawdę jaśnieje wielkanocnym blaskiem!
ks. Proboszcz
Do tych życzeń dołączam piękną pieśń, która dzisiaj szczególnie trafia do serca. Zachęcam do posłuchania!